W lutym w polskim świecie AdWords zdarzyły się trzy ciekawe aktualizacje, którym warto przyjrzeć się bliżej. Wprowadzono nowe etykiety reklam w wyszukiwarce, automatyczne rozszerzenia połączeń i najciekawsze – warunek IF w reklamach w sieci wyszukiwania.
Nowe etykiety reklam w wyszukiwarce
Zacznijmy od nowych oznaczeń reklam w wyszukiwarce. Zniknął zielony przycisk „Reklama” pod tytułem reklamy, a pojawił się nowy zielony napis „Reklama” w ramce. Niby zmiana niewielka, niby kosmetyczna, ale każda taka modyfikacja wprowadzana przez Google jest wcześniej tygodniami testowana, sprawdzana i analizowana – stąd też już wcześniej można było zauważyć podczas niektórych wyszukiwań nową etykietę. Wszystko po to, aby uzyskać jak najlepsze wyniki z reklam. To też nie pierwsza taka zmiana i na pewno nie ostatnia. Poprzednia, którą zdarzyła się w zeszłym roku, a która polegała na wymianie koloru żółtego na zielony kolor nadziei, spowodowała zwiększenie CTR w kampaniach. Teraz Google chwali się już, że nowa etykieta znowu pozytywnie wpłynie na współczynniki CTR. A jak wiadomo, im lepszy CTR tym lepszy wynik jakości, im lepszy wynik jakości tym niższa stawka za kliknięcie, im niższa stawka itd… Łatwo możemy zauważyć, że reklamy AdWords coraz bardziej upodobniają się do wyników wyszukiwania. Czy oznacza to, że kiedyś oznaczenia reklam znikną zupełnie?
Automatyczne rozszerzenia połączeń
Automatyczne rozszerzenia połączeń, czyli, jak informuje Google: „formaty reklam z rozszerzeniem lokalizacji będą teraz zawierać więcej informacji i staną się jeszcze bardziej powiązane z lokalnymi usługami w wyszukiwarce i Mapach Google”. Zmiana ta dotyczy tylko kampanii, które mają włączone zarówno rozszerzenia lokalizacji, jak i rozszerzenia połączeń. Wszystko po to, aby reklamy były coraz bardziej użyteczne. Ta zmiana szczególnie istotna jest dla firm, które posiadają kilka lub więcej oddziałów czy placówek, ponieważ teraz razem z mapą wyświetlać ma się numer do konkretnej placówki, która znajduje się blisko użytkownika lub którą użytkownik jest zainteresowany, a nie numer do siedziby głównej danej firmy.
Warunek IF w reklamach w sieci wyszukiwania
No i na koniec, tak jak zapowiedzieliśmy we wstępie, zmiana dla nas najciekawsza z tego względu, że dotyczy już ona bardziej specjalistów niż użytkowników i daje nam wiele nowych możliwości – warunek IF. Warunek ten pozwala na dużo bardziej precyzyjne kierowanie treści do konkretnych użytkowników. Pozwala on wyświetlać w reklamie tekstowej określoną informację, jeśli spełniony jest założony przez nas warunek, np. jeśli użytkownik korzysta w danym momencie z wyszukiwarki na telefonie komórkowym, możemy wyświetlić mu taki tekst reklamy: „Bardzo wygodne zakupy z komórki”. Natomiast jeśli użytkownik porzucił koszyk, wyświetlić możemy mu następujący tekst reklamy: „Tylko dla Ciebie 15% zniżki”, aby zachęcić go do powrotu do koszyka i finalizacji transakcji.
Warunek IF możemy stosować w każdym wierszu reklamy oprócz oczywiście końcowego adresu URL, tak więc pole do popisu mamy dość duże. Przy sporej ilości użytkowników możemy nawet zastosować go dwa razy, np. w nagłówku zaznaczmy, że chcemy kierować reklamę tylko do użytkowników, którzy w danej chwili korzystają z komórek, a w opisie możemy zaznaczyć, że chodzi nam tylko o użytkowników, którzy porzucili swój koszyk zakupowy i to dla nich jest przeznaczony specjalny rabat. Jeśli nasz użytkownik nie spełni założonego przez nas warunku Google wyświetli mu nasz standardowy tekst reklamy.
Oprócz wspomnianych urządzeń mobilnych oraz porzuconych koszyków możemy jeszcze testować warunki odnoszące się tylko do użytkowników nowych, powracających, tylko do stałych klientów, do użytkowników w określonym wieku, tylko do kobiet lub tylko do mężczyzn.
To kolejna przydatna funkcjonalność stworzona przez zespół Google, która na pewno przyniesie pozytywne efekty, czyli przede wszystkim zwiększenie ilości konwersji dzięki coraz bardziej dokładniejszemu targetowaniu reklam i coraz bardziej spersonalizowanym treściom reklam.