Jak zapewne wiecie, bywają sytuacje w serwisach, gdzie badanie współczynnika odrzuceń i średniego czasu spędzonego na stronie widocznych w raportach Google Analytics nie zawsze okazuje się realne. Szczególnie, jeżeli mamy do czynienia z sesją jednoodsłonową lub chcemy ocenić np. skuteczność publikowanych treści – informacja o tym, ile realnego czasu użytkownik spędził na naszej stronie i jakie akcje wykonał, będzie niezwykle przydatna.
Gdy spojrzymy na standardowe dane widoczne w GA dotyczące np. średniego czasu spędzonego na stronie, błędnie możemy ocenić jej treści oraz budowę, a co za tym idzie – jej skuteczność. Istnieje jednak kilka prostych zdarzeń, które można wdrożyć w Google Tag Manager i na podstawie których, możemy lepiej ocenić to, jak użytkownik zachował się na stronie i jakie akcje wykonywał.
Reguła Minutnika
Reguła przydatna w ocenie czasu jaki użytkownik spędził na naszej stronie, na podstawie której możemy wysyłać do GA określone zdarzenia.
Wdrożenie zdarzenia, które wyśle nam odpowiedni event po określonym przez nas czasie jest niezwykle proste, a może przynieść wiele odpowiedzi na trudne pytania.
W regule minutnik powinniśmy określić czas po jakim zdarzenie ma zostać wywołane (czas podajemy w milisekundach), limit wywołań oraz warunek uruchomienia np. pojedynczy adres strony.
Przykładowa konfiguracja minutnika, która uruchomi się raz na każdej stronie po 10 sekundach:
Po skonfigurowaniu reguły Minutnika należy przejść do konfiguracji tagu, który prześle odpowiednie informacje do naszego konta GA. W takim tagu standardowo uzupełniamy działanie, kategorię, etykietę oraz w „Działanie niezwiązane z interakcją” zaznaczamy: Prawda.
Konfiguracja tagu może wyglądać w następujący sposób:
Regułą uruchamiającą nasz tag, będzie oczywiście wcześniej przygotowany minutnik. Na koniec sprawdzamy czy wszystko działa poprawnie. Reguła gtm.timer widoczna GTM:
W momencie uruchomienia reguły gtm.timer do Google Analytics wysyłany jest skonfigurowany przez nas tag:
Regułę gtm.timer możemy skonfigurować w taki sposób, aby była uruchamiana kilka razy – w zależności od naszych potrzeb.
Scrollowanie
Prostym zdarzeniem, które może wdrożyć każdy na swojej stronie, a które może dostarczyć nam ciekawych informacji w sesjach jedno odsłonowych jest ScrollDepth.
Test to akcja związana z mierzeniem głębokością przewijanej strony. Co oznacza, że za każdym razem gdy użytkownik przewinie odpowiednio 25%, 50%, 75% i 100% strony, do Analytics będzie wysyłane zdarzenie informujące o tym fakcie.
Tego typu event podobnie jak uruchomienie minutnika, może być przydatne zarówno na pojedynczej stronie, jak i w przypadku długich tekstów – gdzie chcemy bardziej szczegółowo zbadać jak głęboko nasi użytkownicy przewijają treści znajdujące się na stronie.
Wdrożenie jest proste i opiera się w dużej mierze na gotowym skrypcie. W Internecie znajdziemy ich wiele, jednak my posłużymy się tym dostępnym na stronie http://scrolldepth.parsnip.io/
Ściągnięty skrypt należy dodać do naszego GTM jako „Niestandardowy kod HTML”
Warunkiem uruchomienia skryptu mogą być np. wszystkie strony w serwisie.
Po opublikowaniu zmian, jeżeli wszystko zadziałało poprawnie w podglądzie GTM powinny nam się pokazać dodatkowe eventy wysyłane przez powyższy kod – za każdym razem gdy strona przekroczy określone progi wysyłane jest zdarzenie: ScrollDistance
Jak widzimy z powyższego screena nasz skrypt zawiera zmienne, które powinniśmy dodać do GTM i przesłać dalej do GA (cyfry na końcu zmiennych zostały dodane na potrzeby wewnętrzne, standardowo skrypt ich nie posiada).
W GTM dodajemy kolejno nowe zmienne eventAction1, eventCategory1, eventLabel1:
Oraz regułę opartą na zdarzeniu ScrollDistance, która będzie czynnikiem uruchamiającym tag:
Teraz pozostało utworzyć tag, który zbierze wszystkie zmienne i prześle do GA:
Po opublikowaniu zmian, każda próba scrollowania strony powinna skutkować wysłaniem danych do GA w następujący sposób:
Chyba w tym wypadku najistotniejszą wydaje się etykieta, która zawiera informacje o tym jaki % naszej strony został odsłonięty przez użytkownika.
Śledzenie filmów w GTM
Wiele firm do swoich celów promocyjnych usług czy też produktów korzysta z filmów umieszczanych na stronie. Jak w przypadku filmu osadzonego na stronie zbadać czy użytkownik w ogóle obejrzał film i jak długo go oglądał.
Aby to zbadać, podobnie jak w poprzednim przykładzie ze scrolowaniem, również tutaj możemy posłużyć się gotowym skryptem. W naszym przypadku posłużyliśmy się skryptem ze strony http://www.cardinalpath.com
Schemat postępowania jest praktycznie taki sam jak w przypadku scrollowania, na stronie należy umieścić gotowy skrypt, który sprawdza czy w treści osadzony jest film, jeżeli tak zawracana jest odpowiednia wartość.
Wynik działania skryptu:
Kolejny osadzony przez nas skrypt sprawdza, jakie akcje wykonywane są w filmie i wysyła odpowiednie zdarzenia do GTM (skrypt ściągamy z wyżej wymienionej strony):
Uruchomienie filmu osadzonego na stronie powinno skutkować pojawieniem się w GTM zdarzenia niestandardowego z odpowiednimi zmiennymi – tak jak poniżej:
Kolejnym etapem jaki powinniśmy wykonać to utworzenie w GTM zmiennych, które prześlą dane do GA oraz budowa tagu – regułą uruchamiającą tag będzie zdarzenie niestandardowe youtube – gotowy tag:
Sprawdzenie działania tagu:
Jak widać konfiguracja GTM do śledzenia filmów nie jest czymś skomplikowanym i nie wymaga dużej wiedzy programistycznej. Wystarczy podstawowa znajomość budowy zmiennych, zdarzeń i tagów.
Oczywiście wdrożenie opisane powyżej stanowi jedynie przykład tego jak możemy śledzić filmy osadzone na stronach. Skryptów, które dają taką możliwość jest więcej i dlatego zachęcam do testowania i sprawdzania, które z nich dostarczą nam cenniejszych informacji
Śledzenie wysyłanych formularzy
Śledzenie formularzy za pomocą zdarzeń w GTM jest jedną z najpopularniejszych form jego wykorzystania. Ze względu na różnorodność formularzy i stopień skomplikowania ich budowy wysłanie eventów może okazać się albo bardzo proste albo złożone.
Najprostsza forma formularza i budowa eventu wydaje się wtedy, gdy walidacja uzupełnionych danych następuje na etapie jego wysłania (czyli zanim formularz zostanie przesłany) i użytkownik zostaje przekierowany na stronę z podziękowaniem.
Teoretycznie, aby śledzić jakiekolwiek formularze, trzeba posłużyć się zdarzeniem o nazwie gtm.formSubmit. Jest to zdarzenie, które powinno śledzić formularze wysyłane na naszej stronie. Zdarzenie to może odwoływać się zarówno do wszystkich formularzy, jak i tylko tych przez nas określonych.
Jednak nie zawsze sposób z automatycznym zdarzeniem sprawdza się w praktyce, czasem sytuacja wymaga improwizacji i szukania sposobu na walidację poprawności wypełnionych danych.
Takimi przypadkami mogą być formularze dynamiczne, gdzie nie ma strony z podziękowaniem za wysłanie oraz nie jest przeprowadzana walidacja – w związku z czym, każda próba jego wysłania może przesłać nam dane do GA (formularz zostanie przesłany za każdym razem).
Aby samemu przeprowadzić walidację danych oraz sprawdzić czy wymagane przez nas pola zostały poprawnie uzupełnione, możemy posłużyć się dodatkowymi zmiennymi.
Poniżej przykład formularza dynamicznego oraz zmiennej, która śledzi zmianę w polu dotyczącym uzupełnienia adresu e-mail:
Wpis gtm.element.form.7.value odwołuje się do wartości pola formularza adres e-mail. Odpowiednim wyrażeniem regularnym możemy sprawdzić czy adres email został poprawnie uzupełniony.
Na tej podstawie wraz z innymi dodatkowymi warunkami możemy utworzyć regułę, która będzie uruchamiała tag zdarzenia poprawnego przesłania formularza:
Powyższy przykład pokazuje, iż GTM nie jest narzędziem, z którego nie należy korzystać w sposób szablonowy, jeżeli nasze wdrożenie czy też reguły odchodzą od „standardowych” rozwiązań i sprawdzają się w praktyce, to dlaczego nie mamy z nich korzystać.
Podsumowanie
Przykładów wykorzystania GTM w przypadku pojedynczych landing page czy też sesji jedno odsłonowych jest znacznie więcej, co pozwala nam na kompleksowe sprawdzenie jak zachowuje się użytkownik na naszej stronie i jakie akcje wykonuje. Wiele z tych zdarzeń na początku może wydawać się skomplikowane do wdrożenia – jednak poświęcając kilka chwil, każdy jest w stanie samodzielnie je wykonać.
Trzeba pamiętać o tym że, im więcej zdobędziemy informacji o zachowaniach użytkowników na naszej stronie, tym lepiej będziemy mogli dopasować treści oraz jej budowę.